olga2716

about 14 years ago WOS Szkoła podstawowa

Pilne.. Muszę napisać o autorytecie... Pomocy.. 1,Poznanie różnicy między ,,byciem pod wpływem autorytetu'' a ,,uznaniem dla autorytetu'' oraz odrużnienie autorytetu autentycznego od autorytetu.. 2.Kształtowanie podstawy szacunku wobec własnych rodziców.. Pomocy ..

+0 pkt.
Odpowiedz

1 answer

about 14 years ago

Autorytetem nazywamy osobę, którą darzymy szacunkiem, podziwiamy jej czyny, staramy się, by nasze życie w jakimś stopniu przypominało byt tej osoby. Wielu młodych osób w moim wieku za autorytet stawia sobie postać Jana Pawła II, inni podają Jerzego Owsiaka. Te dwie osoby, które dzisiaj wymieniali uczniowie mojej klasy na lekcji o autorytetach na wiedzy o społeczeństwie, uważam za niesamowite, przez to, jak wiele dobrego uczynili, jednak autorytetem dla mnie są ludzie, których znam od pierwszych chwil mojego życia, a mianowicie są to moi rodzice i moja prababcia. To oni wspierają mnie w każdej chwili w moim życiu. Zdarza się, że wycierają mi łzy, gdy płaczę, pocieszają lub pomagają mi dojść do siebie, gdy dławię się ze śmiechu, po usłyszeniu z ich ust dowcipu. To dzięki nim, rodzicom żyję. Dzięki nim jestem taka, a nie inna. Imponują mi pod wieloma względami. Zawsze byli pracowici, a także uczciwi, co uważam za dwie najważniejsze cechy w dzisiejszym biegu codzienności. Bardzo podoba mi się w nich to, w jaki sposób się uzupełniają. Pomagają innym. Zawsze życzliwi i pogodni – takich i kocham. Nawet, gdy są smutni, starają się, aby ich zmartwienia nie spadły na mnie. Robią mi za aurę, która ochrania mnie od złego. Dzięki tacie tydzień temu nauczyłam chwytów dwóch piosenek i dzisiaj gram je na gitarze niemalże perfekcyjnie. A mama? Dzięki jej pomocy rozumiem matematykę i szczerze podziwiam ją, że wszystkie lekcje potrafi mi wytłumaczyć, czasami lepiej niźli sam nauczyciel w szkole. Moja prababcia jest wspaniała. Wie, czym jest głód, ciężka, wręcz niewolnicza praca. Teraz wiedzie spokojne życie. Staram się jak najczęściej ją odwiedzać, aby nie czuła się sama. Chciałabym być taka jak ona, jej wnuczka, czyli moja mama, i mąż jej wnuczki, mój tata, w przyszłym życiu nie przejmować się zbyt wieloma rzeczami, zawsze mieć swoje zdanie, usilnie go bronić i argumentować. Tak bardzo chciałabym, żebyśmy zawsze mieli siebie. Ja, moja prababcia i moi rodzice. Ja i mój najukochańszy autorytet – jednym słowem, rodzina – prababcia i rodzice. Życzę Wam, abyście w końcu znaleźli swój autorytet. Dodam też, że czasami nie warto sugerować się zdaniem rówieśników i kopiować ich autorytety, dlatego, że nie ma się własnego. Nie od dziś wiadomo, że pod latarnią zwykle bywa najciemniej, a autorytety znajdują się tak blisko...

DaruniaXxx

Newbie Odpowiedzi: 4 0 people got help

Najnowsze pytania w kategorii WOS

Ładuj więcej