Napisze opaowiadanie pt:"Spotkanie z różowym słoniem" Pliss... Pozmóżcie ! Dam cela :D

Karawana minęła las i ponownie wjechała do wąwozu. Staś rozmyślał nad tym, co dalej. Miał nadzieję, że dotrą do miejsca, gdzie będą mogli bezpiecznie odpocząć przez dłuższy czas i gdzie będzie woda. Wiedział, że potrzebują schronienia, w którym będą mogli przeczekać porę deszczową. Zorientował się, iż na szlaku ich marszu nie było oznak obozów Smaina, co go ucieszyło. Doszli do rzeki i zaczęli podążać wzdłuż niej. Nad brzegiem wąwozu rósł wielki baobab. Jego rozłożyste korzenie odłupały wielki kawał skały, który blokował kanion. Staś z Kalim wdrapali się na odłupaną skałę, by się rozejrzeć. Zauważyli słonia leżącego na brzuchu.

pewnego dnia wyruszyłem w podróż po afryce. moim celem było zobaczenie ogromnego słonia. na początek postanowiłem więc wybrać się do ZOO. było tam wiele ciekawych zwierząt. nie widziałem jednak żadnego słonia. bardzo posmutniałem , ale pomyślałem , ze odwiedzę jeszcze jakieś Zoo w Afryce. po długim spacerze postanowiłem wrócić do domu i od razu poszedłem do łózka. następnego dnia pierwsze co zrobiłem to szukałem w przewodniku jeszcze jakiegoś ciekawego Zoo. Po długich szukaniach w końcu jakieś znalazłem. znajdowało się ono 20km od mojego hotelu. ruszyłem więc w drogę. gdy bylem już na miejscu kupiłem bilet i podszedłem do wejścia. przewodnik powiedział , ze w tym zoo powinien znajdować się słoń , ale ku mojemu zdziwieniu zamiast szarego słonia zobaczyłem potężnego różowego słonia. podobno różowy słoń przynosi szczęście to może i mi przyniesie. to już był koniec mojej wycieczki. poleciałem samolotem do domu i wszystko opowiedziałem kolegom. bardzo mi zazdrościli.