wiola55834

pomozcie mam ulozyc jakas zagadke kryminalna ktora zdarzyla sie w szkole i jacys podejrzani maja byc i przesluchanie

+0 pkt.
Odpowiedz

1 answer

about 15 years ago

to jest zbyt długie, a nie możesz zobaczyć w gazecie jakiegoś wywiadu? i popodkładać. -wiola------! --krzyknęła koleżanka za plecami,-co się stało? -zapytałam. -ktoś zabrał składkawe pieniądze Jurkowi!-krzyknęła zdenarwowana koleżanka -a co mnie obchodzi ta sprawa!-zdenerwowałam się.- -no wiesz dziwiła się koleżanka!-Jego wina,bo jak zebrał pieniądze to się chodził i się chwalił,potrząchał nimi,gdyby dukatami Judasz.-Ale trzeba mu pomóc szukać,bo to nasze pieniądze!-to jego i jego sprawa jak ich nie odnajdzie! -to musi oddać i dostanie nauczkę!-odpowiedziałam zła! -Wiola-powiedziała koleżanka łagodnym głosem-pomóżmy mu? -zaproponowała. -Pomóc mogę,ale nie zapłacę drugi raz,bo mógł uważać,ponieważ wiedzial,że to są nasze, a nie jego pieniądze!-musimy przeprowadzić dochodzenie,popytać tych co byli blisko Jurka i mogli widzieć.-zaproponawałam koleżance.- -A,ty tak nie przeżywaj,bo dostaniesz zawału!-skarciłam koleżankę.- Najpierw pomyśl kto mógł być przy Jurku?-chodź do niego i zrobimy wywiad?- -Jurek siedział skulony w kącie,wyglądał jak zbity pies.-Jurek -zapytałam,-co się mogło stać?-Jurek powiedz,powiedz-pytała koleżanka.-Nie wiem co się mogło stać z pieniędzmi,nie wiem-łzy leciały po jego twarzy-Wedzisz,gdybyś się nie chwalił to teraz miałbyś spokojne nerwy i pieniądze-dodałam-Wiola! -skarci-odpowiedziałam.Skarciła mnie koleżanka.-No co nie prawda?-opowiedziałam zdenerwowana.- -W takim przypadku pomóż Jurkowi i odszukaj pieniądze,albo daj mu swoje.-mówiłam spokojnie. -Wiola?proszę ?-Jurek mów wszystko po kolei co się stało i w jakich okolicznościach!-krzyknęłam na kolegę gapę. Nagle naszą rozmowę przerwał dzwonek na lekcję.Weszliśmy do klasy,Jurek oblegany przez współczujących kolegów.Weszła do klasy nasza pani.Popatrzyła na Jurka,coś zaczęła grzebać w torebce,widać była zła.-Czy to twoje?-zapytała Jurka,oddając mu klasowe pieniądze.--Gdzie były?-pytali wszyscy?-Były tam,gdzie Jurek zostawił,tak Jureczku?-zapytała patrząc koledze w oczy. -Jurek przybrał dziwną minę twarzy,jakby sobie chciał wszystko przypomnieć.-Tak już wszystko wiem!-odpowiedział Jurek.- Pozostawiam to bez komentarza,dobrze dzieci?-Jurek dobrze?-Pani uśmiechnęła się ironicznie do Jurka.Było to wielką zagadką?-----------zobacz czy może być?

Ewcia58

Expert Odpowiedzi: 3126 0 people got help

Najnowsze pytania w kategorii Język Polski

Ładuj więcej