neti119

"zbrodnia nie popłaca" wyjeśnij znaczenie w odniesieniu dramatu Szekspira "Makbet"

+0 pkt.
Odpowiedz

1 answer

about 12 years ago

Zbrodnia nie popłaca. To prawda stara jak świat i niejeden zbrodniarz się o tym przekonał. Także Makbet. Dlaczego? Bo człowiek, pomijając przypadki skrajne, nie jest mordercą z natury. Natura wyposażyła go bowiem w pewien mechanizm, z istnienia którego nie wszyscy zdają sobie sprawę. A jeśli już brutalnie dotrze do nich fakt, że mechanizm ów istnieje - jest za późno. To sumienie. Właśnie ono sprawia, że zły uczynek - nieraz nawet błahy, boli. Uwiera jak ziarenko piasku pod powieką. To właśnie sumienie, nawet jeśli zbrodniarz pozornie go nie ma, sprawia, że popełniając czyn straszny stajemy się kimś innym, niż przed nim. Wyrzuty sumienia mogą sprawić, że będziemy chcieli zadośćuczynić. A mogą też sprawić, że zagłuszając je za wszelką cenę, staniemy się zimni jak ód, obojętni na krzywdę, na cierpienie. Staniemy się samotnymi w tłumie, w którym każdy jest obcy. Będziemy cierpieć pod twardą skorupą niedostępności, ale wyrzuty sumienia nie pozwolą nam prosić o pomoc. Ani o przebaczenie. Czy to cierpienie w samotności, którego doświadczył także Makbet, warte jest zysków, jakie pozornie pozwoliła osiągnąć zbrodnia? Nie. Dlatego nie popłaca. Znam także inny przykład. Młody chłopak zabił swoją matkę i dwóch braciszków, bo był zazdrosny o to, że nie jest już najważniejszy. Dziś siedzi w więzieniu i, jak sam mówi, nie ma dnia, by nie myślał o tym, co zrobił. Ale nie wróci życia bliskim. Został sam ze swoim cierpieniem. I taki smutny finał czeka, prędzej czy później, każdego, kto zignoruje sumienie mówiące: nie rób tego, posłucha głosu czarownic i podniesie rękę na drugiego człowieka.

Kyndzia500

Newbie Odpowiedzi: 1 0 people got help

Najnowsze pytania w kategorii Język Polski

Ładuj więcej