ROZWIN STRESCZENIE UTWORU AMIRA

,,skarb miłości'' w pewnej wsi żył sobie rolnik o imieniu Klemens. Był człowiekiem prostym i pobożnym. Żył z pracy na roli. Pewnego razu tak jak każdy normalny człowiek zakochał się w pięknej dziewczynie która była od niego o 5 lat młodsza. Pochodziła z zamożnej rodziny, jej rodzice nie zgadzała się na biednego zięcia. Klemens więc myślał co by tu zrobić aby się wzbogacić. Pewnej nocy przyśnił mu się pies, który mówił ludzkim głosem, który powiedział mu że ma udać się do pobliskiego lasu i zabrał z tamtą jeden z kielichów który będzie zaczarowany. Później pies zniknął a mężczyzna się obudził. Był człowiekiem łatwowiernym więc wziął zapasy i udał się do lasu. Po drodze spotkał rybę która leżała na brzegu rzeki i nie miała już czym oddychać. Mężczyzna podniósł rybę i wrzucił ja do jeziora. Okazało się ze ryba potrafi mówić i powiedziała mu mój drogi bardzo mi pomogłeś bez twej pomocy bym nie przeżyła oj moja rybko to nic wielkiego możne dla ciebie lecz dla mnie jest to bardzo cenne, więc jak będziesz potrzebował pomocy klaśnij dwa razy w lewa rękę dziękuje rybko lecz muszę już iść to ja dziękuje Rybak udał się w dalsza drogę. Kiedy dotarł do lasu na wprost malej rzeczki ujrzał pięćdziesiąt trzy stojące kielichy. Wszystkie z nich były takie same czyli złote i dookoła wyłożone drogocennymi kamieniami. był zaskoczony tak dużą ilość kielichów. Obszedł je dookoła kilka razy i nie wiedział co ma zrobić więc klasnął jak kazała rybka dwa razy w lewa rękę. rybka przypłynęła w czym mogę ci pomoc powiedz mi proszę który z kielichów jest zaczarowany dobrze dziękuję rybka wskazała na dwudziesty trzeci kielich. Rybak wziął dwudziesty trzeci kielich i uda się z nim w stronę domu dziewczyny i z kielichem w reku oraz ze łzami w oczach zaczął prosić ja o rękę. jedna z łez spływających po jego policzkach wpadła do kielicha który trzymał w reku. Przekonał się o magicznej mocy kielicha, i jego łzy zamieniły się w perły. Kiedy rodzina zobaczyła perły zgodziła się na ślub jego córki z Klemensem. Odbyło się huczne wesele, a złote naczynie przyniosło szczęście całej rodzinie. Klemens był bardzo wdzięczny rybce ze dala mu tak wielkie szczęście. Kielich przechodził zaś z pokolenia na pokolenie.