Wczuj się w postać syna marnotrawnego i napisz list do ojca lub rodziców ,którym przyznasz sie do popełnionych błędów,opiszesz własne uczucia i poprosisz o przebaczenie.

Drogi Ojcze. Na wstępie mojego listu pragnę Cię serdecznie pozdrowić.Pragnę,ponieważ nigdy w życiu nie było mi tak smutno i przykro.Ciągle mam w oczach Twój obraz,chodzi za mną przestroga i dobre rady.Ileż bym dał,żeby wszystko wrócić.Nie chcę majątku,nie chcę nic tylko Ciebie zobaczyć,może ostatni raz.Wiem,że zrobiłem źle,wiem,że postąpiłem niegodnie,wobec Ciebie,brata mojego i wszystkich,którzy mnie kochali,którzy mi zaufali,a ja tak zawiodłem.Proszę cię Ojcze ;wybacz mi ;mój błąd,bo nie wiem co mną kierowało,nie wiem kto mną kierował,że się tak zatraciłem,wlałem odrzucić miłość wszystkich nad pieniądze.One mnie zgubiły,,one mnie doprowadziły do stanu w którym jestem-to znaczy niczego,nikogo.Wiem co miałeś na myśli mówiąc mi o miłości i o opętaniu przez majątek.Doświadczyłem bardzo dużo biedy,zniewagi,dziś jestem tylko żebrakiem i starym człowiekiem,dlatego,że moja dusza i serce są zniszczone przez pychę,zachłanność,potępiam swoje życie,potępiam swoją postać nic nie wartą. Proszę Ojcze o możliwość zobaczenia chociażby przez chwilę Ciebie,brata,by móc przeprosić Was i odejdę. Dziś jestem już gotów być twoim pastuchem,świniopasem i służącym. Pozwól mi zobaczyć Twoją najdroższą twarz Drogi Ojcze. Twój Marnotrawny syn.